Patrząc z góry na świat poczułem się na tyle raźniej, że zagadnąłem niespodziewanie Niemca: -A co tu masz? Byłem bezpieczny fizycznie, nigdy bowiem nie podniósł na mnie ręki, i martwy duchowo nie zaznawszy z Jego strony nawet cienia tkliwszego gestu, czy cieplejszego spojrzenia. Żyła zaledwie 3 dni.